Siedleckie Stowarzyszenie
Na Rzecz Osób z Zespołem Downa
Dzień Dziecka w Krainie Przygód 01.06.2013 r.
Z okazji Dnia Dziecka 1 czerwca wszystkie dzieci z naszego stowarzyszenia miały możliwość wyjazdu do Krainy Przygód w Iganiach. Pogoda nie była zbyt sprzyjająca, a od rana na niebie królowały ciężkie deszczowe chmury. Jednak ponieważ było ciepło postanowiliśmy wyruszyć na spotkanie z przygodą. O godz. 11 wszyscy byliśmy już na miejscu.Początkowo chmury straszyły deszczem, ale po chwili pojawiło się słońce, które towarzyszyło nam do końca pobytu w Krainie Przygód. Zaraz po przyjeździe dzieci ochoczo przystąpiły do zjeżdżania na linie z wysokiej platformy. Nawet najmłodsze szkraby chciały spróbować swoich sił. Niektórym się to udało i zasmakowały w tego rodzaju aktywności, inne zrezygnowały już na etapie wchodzenia po stromych schodach. Dużą odwagą wykazały się starsze dzieci, które rozumiały już z jakiego rodzaju wyzwaniem wiąże się taki zjazd.
W czasie, gdy jedne dzieci zjeżdżały, inne bawiły się na wielkim dmuchanym zamku. Ten zamek był niekwestionowanym królestwem maluchów, chociaż nie brakowało też starszych dzieci, którym zabawa na nim sprawiała ogromną radość. Później dzieci zostały podzielone na 3 mniejsze grupy i każda z nich ze swoim instruktorem, kolejno przechodziła na stanowiska: strzelania z pain-balla, jeżdżenia na quadzie i dojenia sztucznej krowy. Wszystkie te atrakcje stanowiły dla dzieci swoiste wyzwanie, a jednocześnie były źródłem fantastycznej zabawy.
Na zakończenie imprezy dzieci zasiadły wraz z rodzicami przy zastawionym stole i raczyły się kiełbaskami z grilla, które są nieodłączną częścią każdej zabawy w Krainie Przygód.
Ponieważ Dzień Dziecka to dzień szczególny i jako taki powinien zostać zapamiętany, dlatego wszystkie dzieci przed powrotem do domu dostały wspaniałe prezenty, ufundowane przez naszych sponsorów. Pobyt w Krainie Przygód był dla dzieci bardzo atrakcyjny. Zachwycone zabawą nie zdawały sobie sprawy, jak bardzo są zmęczone…. To okazało się dopiero w drodze do domu, kiedy większość towarzystwa zwyczajnie zasnęła w samochodzie….
Cała impreza odbyła się dzięki darowiźnie pani Małgorzaty Lipińskiej, przekazanej na ten właśnie cel. Pani Małgorzacie bardzo serdecznie dziękujemy i życzymy, aby zawsze towarzyszył jej uśmiech oraz ludzka życzliwość ….
